niedziela, 22 listopada 2015

#5 mini choineczki

Małe, urocze choineczki - można je użyć dosłownie wszędzie, dzięki patyczkowi, na którym są umocowane.
Co potrzebujesz:



- materiał,
- szablon,
- maszynę :)
- patyczki,
- wypełnienie (rozerwana ocieplina).

I standardowo, odrysowałam, wyciełam, zszyłam, wypełniłam, włożyłam patyczek i tadam. GOTOWE :)




Pozdrawiam,
Zrobiła To Sama

środa, 18 listopada 2015

#4 mini torba i packa kuchenna

Postanowiłam się nauczyć szyć. Tydzień temu ;) Póki co tylko kwadraty, prostokąty, paski. Niestety trójkąty są już za trudne, o jakichkolwiek innych kształtach jeszcze nawet nie marzę... Oczywiście internet moją biblią krawiectwa, a podstawą czegokolwiek jest maszyna, materiały i pomysły. I oczywiście zamiast najpierw zastanowić się, poczytać, to pojechałam do hurtowni z materiałami w Gdyni (o tu: http://www.sklep.textilmar.pl/). No i już oszalałam, nie wiedziałam gdzie jestem, co się ze mną dzieje. Całe szczęście zabrałam ze sobą rozsądek (MAMO, buziaki ;)) i kupiłam tylko kilka niewielkich materiałów na próbę. O takie:

Brakowało już tylko maszyny i pomysłów. Pomysły mam, okazało się, że maszyna też szybko się znalazła. Kupiłam tę (dostępna np. tu: http://www.euro.com.pl/maszyny-do-szycia/lucznik-510-anna.bhtml):

Nie jest droga, naprawdę łatwa w obsłudze i dla początkującej wręcz idealna. Moim największym problemem było początkowo opanowanie "pedała" :) Nawrzeszczałam się na niego dość dużo, ale finalnie się zrozumieliśmy.

Póki co niewiele szyję, bo czasu mało, ale udało mi się wyprodukować takie oto maluchy. Malutka "ekotorba", która na bank zaraz znajdzie nowego właściciela, a także użyteczny gadżet kuchenny - packa, czy coś co ma mi pomóc nie poparzyć dłoni przy chwytaniu za gorące gary (tak, tak, często mam pęcherze i bąble od poparzeń;)). 

Packa oczywiście ma już świąteczny wzór i mam nadzieję, że uda mi się niedługo z tego materiału jakieś szałowe ozdoby na choinkę!





Pozdrawiam,
Zrobiła To Sama



wtorek, 17 listopada 2015

#3 zużyte szkło "poświeczkowe"

Jestem chomikiem, zbieram wszystkie pierdoły, które na pewno będą przydatne w przyszłości... Niedługo zakopię się w ich stosie, ale właśnie dziś zrobiłam malutki recykling. Zużytym słoiczkom po świeczkach dałam drugie, świąteczne, życie. Fakt, wiem, jest dopiero 17. listopada, ale wszędzie dookoła mnie tworzy się marketingowa atmosfera świąt i mi się udzieliło ;)

Przed Wami absolutne maleństwa, instrukcja chyba nawet niepotrzebna:

Potrzebujesz:
- ozdobną tasiemkę,
- nożyczki,
- zużyty świecznik,
- świeczka. 


Jedynym zadaniem jest namalowanie gwiazdki/choinki, czy czegokolwiek innego na szkle.


A tu wersja mniejsza, do której włożyłam jeszcze ozdobną tasiemkę zakrywająca tealight'a. 





Mniej znaczy więcej, nie ma sensu zarzucać szkła ogromną ilością ozdóbek. I tak cieszą oko wieczorem:)


Pozdrawiam,
Zrobiła To Sama

poniedziałek, 16 listopada 2015

#2 Cotton Balls

Kiedy je zobaczyłam - stwierdziłam, że muszę je mieć. Ceny w sklepach internetowych zaporowe, pierwsze, na które się natknęłam kosztowały nawet 200 zł! I jakoś zmysł ekonomistki nie pozwalał mi wydać tyle na sznurkowe kulki i lampki ;) 
Poszperałam w internecie, znalazłam tutoriale i oto efekt:





JAK TO ZROBIĆ:
Potrzebujesz:
- wybrane kolory włóczki/nitki/kordonka/sznurka (ja używałam kordonka - efekt chyba najlepszy, bo ma odpowiednią grubość i dobrą jakość),
- balony,
- lampki (najlepiej wybrać te, które zasilane są na baterie, dzięki czemu nie trzeba martwić się ani dostępem do kontaktu, ani też zwisającym kablem - sama wykorzystałam te: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60277514/)
- klej wikol,
- woda,
- plastikowa miseczka,
- szpilki.

Balony nadmuchaj tak, by ich średnica wynosiła około 5-8 cm, zależy jak duże kule wybierasz. Wikol rozmieszaj w plastikowej miseczce z wodą w proporcji 1:4 - celem jest rzadka konsystencja zupy mlecznej ;). Namocz wybrany sznurek i zacznij owijać nim balon, tak by pokrył go całego, mogą oczywiście zostać jakieś małe dziurki, przez które potem będzie przebijało się światło (u mnie jest ich masa, co widać na zdjęciach). Balona owiniętego sznurkiem zamocz jeszcze raz w kleju z wodą i zostaw do wyschnięcia na mniej więcej 12 godzin - możesz zaczepić na sznurku i przewiesić w suchym miejscu. Przygotuj tyle elementów, ile masz lampek i cierpliwie odczekaj do następnego dnia. 
Kiedy elementy są już suche i dzięki temu sztywne możesz spróbować przekłuć balony i delikatnie wyciągnąć je z wnętrza kul. Starając się nie zginać kul nałóż je na lampki - tadaaam, gotowe :)
Naprawdę łatwe do zrobienia, a jaka satysfakcja!

Pozdrawiam,

Zrobiła To Sama

#1

Zrobiła to sama, a więc wszystko, co może wyjść spod kobiecych rąk. Druty, młotek, wkręty, wałek, piła, maszyna do szycia, wyrzynarka, pistolet, wiertarka, szydełko, wkrętarka, śrubokręt, kombinerki, szlifierka, papier ścierny, śruby, nożyce, gwoździe... I nic nie jest jej straszne!
Blog o tym, jak z niczego zrobić coś, a do tego (spróbować) poradzić sobie z narzędziami bez pomocy mężczyzn - czasami będzie baaardzo ciężko ;) 
Zapraszam! :)